Camino de Santiago

Camino zmienia.
Camino otwiera.

Dla mnie to dyskusja pomiędzy odwagą, a strachem.
Komfortem, a życiem w pełni prawdziwym.
Ukrytym w rozmowach o ideach, 
energii i pełnej wolności.

Niespokojne poranki.
Noce w przygodnych miejscach.
Prażące słońce i nieuchronna wizja deszczu.

Dom niesiony na plecach i serce otwarte na człowieka.

To moje Camino,
mój początek przyszłości
i ostateczne pożegnanie przeszłości.